Ilość dni Nowenny Pompejańskiej nie jest przypadkowa. Z polecenia Matki Bożej należy
odmawiać łącznie 6 nowenn – trzy nowenny błagalne i trzy nowenny dziękczynne. Nowenna
natomiast, jak nazwa z języka łacińskiego wskazuje oznacza „dziewięć”, stąd jedna nowenna
trwa dziewięć dni, a seria 6 nowenn trwa 54 dni. Każdego dnia należy odmówić 3 różańce i po nich przez pierwsze 27 dni modlitwę błagalną i przez kolejne 27 dni modlitwę dziękczynną.
Różaniec jest modlitwą biblijną. Główna część
„Zdrowaś Maryjo” przytacza pozdrowienie archanioła Gabriela ze Zwiastowania Maryi (Łk 1,
28). Dalsza część modlitwy jest pozdrowieniem i błogosławieństwem Elżbiety dla Maryi (Łk 1,
42). Natomiast modlitwę „Ojcze Nasz” przekazał uczniom sam Pan Jezus (Mt 6,9), a Chwała
Ojcu jest rozwinięciem słów Jezusa wysyłającego uczniów z misją (Mt 28, 19). Rozważane
tajemnice różańca świętego są również udokumentowane w Piśmie Świętym i czerpią z niego
inspirację. Jak to ujął ks. Paweł Hełka: „To biblijne pochodzenie sprawia, że różaniec, chociaż
często łączony ściśle z Maryją, to tak naprawdę jest modlitwą do Jezusa. Celem tej modlitwy
pozostaje akt wiary w Jezusa Chrystusa, przeżyty z Maryją, która jest matką wspólnoty
Kościoła. Można by powiedzieć, że jest to patrzenie na życie Jezusa oczyma Maryi”. W istocie
chodzi więc o rozważanie codziennie piętnastu tajemnic różańca świętego – tajemnic
zbawienia z życia Jezusa i Maryi. Rozważać oznacza wnikać w tajemnice zbawienia, aby one
stały się w konsekwencji naszą drogą i umacniały nas w wierze i ufności Bogu.
Odmawiane w trakcie różańca powtarzające się jak mantra modlitwy „Ojcze nasz” i „Zdrowaś
Maryjo” są muzyką w tle, która jak fala niesie myśli o tajemnicach zbawienia i pomaga
oderwać się od samego siebie. Potrzebujemy tej muzyki, aby koncentrować naszą uwagę na
Bogu i Jego dziełach. To natomiast pomaga oderwać się od naszego autorskiego pomysłu na
rozwiązanie problemów, z którymi się zmagamy.
Jedna osoba modli się w jednej konkretnej intencji. Nie zbiera się tutaj kilku intencji
na jedną Nowennę. Chodzi o wybranie jednej intencji, za żywych, bądź za zmarłych. Warto
przy tym pamiętać, że Matka Boża prosi, aby odmawiać Nowennę Pompejańską w duchu
oddawania Jej chwały. Modląc się chcemy wychwalać Maryję, której polecamy naszą
intencję. Tym samym wyznajemy wiarę w Jej matczyną opiekę i dlatego zawierzamy Jej
dosłownie wszystko. To wiara i zaufanie Matce Bożej i Jej Synowi jest gwarantem
skuteczności Nowenny Pompejańskiej. Niezależnie od tego, co się wydarzy w życiu, Maryja
jest z nami i doprowadzi wszystko do dobrego końca.
Może jesteś dzisiaj przekonany, że to Ty zdecydowałeś się modlić Nowenną
Pompejańską, bo gdzieś o niej przeczytałeś, albo dowiedziałeś się od znajomej albo babci.
Ale może być też zupełnie odwrotnie. To Ty zostałeś wybrany i zaproszony do pójścia drogą
Nowenny Pompejańskiej. Oczywiście to Ty podjęłaś/podjąłeś trud i wyzwanie, ale to nie Ty
jesteś inicjatorem tego spotkania.
Mogą tutaj pojawić się pytania o ważność Nowenny, w przypadku, kiedy nie zdążysz
odmówić wszystkich części różańca w danym dniu lub nie odmówisz ich wcale. Co wtedy?
Przerywać Nowennę i zaczynać od nowa? Nie trzeba przerywać i zaczynać Nowenny od
nowa. Tutaj chodzi o serce i miłość, a nie o drobiazgowe wyliczanie odmówionych dziesiątek
różańca. Jeśli z ważnych względów nie będziesz mogła odmówić 3 różańcy w danym dniu, to
odmów je dodatkowo na koniec Nowenny, albo następnego dnia. Tak samo zrób, jeśli
zaśniesz w trakcie odmawiania różańca. Zawsze możesz nadrobić straty kolejnego dnia. Ale
jeśli zaplanujesz sobie „przerwę” w odmawianiu Nowenny np. na 2 tygodnie, to wtedy
Nowennę należy zacząć od nowa.
Czym jest Nowenna Pompejańska? Jest poświęcaniem czasu na bycie z Panem
Bogiem. Jest dosłownie traceniem czasu na rozważanie o Bożych sprawach. Wtedy jest się w
tym czasie z Bogiem i Maryją. I to jest istota Pompejanki. Nowenna Pompejańska jest czasem
na bycie z Panem Bogiem i Maryją. Będziesz modlić się około półtorej godziny w ciągu dnia i
będziesz rozważać – Jezus się narodził. On za mnie umarł i zmartwychwstał. Maryja
nawiedziła Elżbietę, to i nawiedzi mnie z Dobrą Nowiną. Maryja po ciężkim życiu, po tułaczce
za granicą, po stracie męża Józefa, po drodze krzyżowej Jej Syna została wzięta do nieba. Jej
cierpienie zakończyło się wieczną radością z Jej Synem, z Bogiem Ojcem i z Duchem Świętym.
To i moje cierpienie też będzie miało kiedyś koniec, przyjdzie czas pokoju i radość, tu na
ziemi i w Królestwie Niebieskim. Wtedy budzi się nadzieja, otwiera się zupełnie nowa
perspektywa. Na tym polega odmawianie Nowenny Pompejańskiej. Ona ma nas zbliżyć do
Boga i żeby inni też się do Niego zbliżyli. A Panu Bogu trzeba zostawić resztę, czyli jak On
wykorzysta nasz trud włożony w tę modlitwę.